Turkus czy mięta?
Cześć :)
Dziś znowu dzień inspiracji dla sklepu Ewa :)
Muszę
przyznać, że moje zapasy mediów rosną w zatrważającym tempie, ale
Cadence serwuje nam tyle różnorakich produktów, że trzeba spróbować :)
W mojej dzisiejszej pracy będziecie mieli okazję zapoznać się z paroma :)
Oczywiście to kolejna kartka ;)
Mam
dylemat czy jest to turkus, czy mięta... Teoretycznie farbka akrylowa,
której użyłam jest miętowa, ale różyczki od DP Craft według opakowania
są turkusowe, a kolor jest identyczny...
Kartka na bazie papieru UHK Gallery, mniejszy prostokąt z papieru Paper Passion.
Ozdobnik
z wykrojnika Tattered Lace pomalowałam akrylową farbą Cadence w
odcieniu Mint Green, również pod paskiem z życzeniami jest podklejony
pasek papieru pomalowany tą farbą.
Jak cała seria farb Hybrid Acrylic od Cadence, tak również i ten odcień świetnie kryje, szybko schnie, ma intensywny kolor.
Na
kartce można dopatrzeć się użytych przeze mnie perełek w płynie również
od Cadence, są kolorystycznie dopasowane do farb. Co do ich bycia
"perełkami" to przyznam, że znam lepsze produkty, ale jeżeli nazwiemy je
kropkami akrylowymi to będą super produktem ;) Wychodzą dosyć płaskie, a
duże mają tendencje do układania się w szpic.
Jeżeli
ktoś się dobrze przyjrzy różyczkom, to można dostrzec, że są pokryte
mieniącymi drobinkami. To kolejne medium od Cadence warte uwag. W
sklepie znajdziecie je pod nazwą "farba efekt hologramu". Jest to coś
jak klej z brokatem, w przezroczystym nośniku są różnokolorowe drobinki,
które pięknie się mienią. Za niewielką cenę mamy spory słoiczek, a do
kartek świątecznych taka błyszcząca ozdoba będzie idealna :) Po
wyschnięciu lekko błyszcząca powierzchnia.
Użyłam produktów:
Pozdrawiam serdecznie
Komentarze